Pabianickie Centrum Medyczne, podobnie jak ponad sto innych podmiotów leczniczych z całej Polski, przystąpiło do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”. Udział w tym projekcie zobowiązuje je między innymi do wspierania krajowego systemu bezpieczeństwa zdrowotnego, ale równocześnie wiąże się z wymiernymi korzyściami.
Uroczystość podpisania porozumień o współpracy, z udziałem Władysława Kosiniaka – Kamysza, wicepremiera i Ministra Obrony Narodowej, Cezarego Tomczyka, wiceministra MON oraz samorządowców różnych szczebli administracji publicznej, odbyła się 20 października w Wojskowym Ośrodku Szkoleniowym w Jeżewie (gmina Zgierz). PCM reprezentował dr n. ekon. Witold Olszewski, prezes zarządu, w wydarzeniu uczestniczył także Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic.
Trójstronne porozumienia, nie wyłączając oczywiście tego między Pabianickim Centrum Medycznym, miastem Pabianice i MON, określają, na czym ta współpraca ma polegać. Obejmuje np. prowadzenie przez jednostki wojskowej służby zdrowia szkoleń dotyczących medycyny pola walki dla będących w programie szpitali, opiekowanie się przez nie żołnierzami i ich rodzinami, współpracę w zakresie wspierania orzecznictwa wojskowo – lekarskiego, wspieranie kwalifikacji wojskowej i naboru do Sił Zbrojnych, włączanie się placówek medycznych w ochronę ludności i obrony cywilnej, pomoc szpitalom w pozyskiwaniu środków na cyfryzację (w tym na rozwój infrastruktury IT) oraz ich udział w programach rozbudowy i wsparcia ratownictwa medycznego.
Znaczenie zapoczątkowanej właśnie współpracy – w imieniu PCM, ale również pozostałych osób, które zarządzają przystępującymi do programu podmiotami leczniczymi – podkreślił w przemówieniu dr n. ekon. Witold Olszewski.
– Dzisiaj ochrona zdrowia musi stać się filarem bezpieczeństwa narodowego. Dzięki temu porozumieniu idziemy w dobrym kierunku. To bardzo ważne i strategiczne porozumienie. Liczymy, że będziemy mogli realizować dodatkowe cele, chociażby budowę schronów, które w czasie kryzysu czy wojny będą mogły służyć jako szpitale polowe, a w czasie pokoju do innych celów. To również na pewno komponent szkoleniowy – musimy w tym zakresie współpracować z instytutami wojskowymi – mówił prezes PCM.
Pierwszy krok, czyli zawarcie porozumień został właśnie wykonany, co pozwala mieć pewność, że będą kolejne.
